Pilsko
Jednak... Jadąc autem, w Jeleśni zacząłem się zastanawiać, czy wziąłem daszek do kasku. Po chwili główkowania, pojawiła się nowa myśl - czy wziąłem kask?! Myślę, że w tym momencie odpowiedź już jest znana.
Mimo to postanowiłem sie nie wycofywać i jednak trochę pojeździć. No i było warto, bo poznałem fajny szlak, a przez zmiane planów była też okazja spotkac się ze znajomymi. Szczegóły w galerii.