Zawody z cyklu ET nie mogły obyć się bez edycji w Brennej. A edycja w Brennej nie mogła obyć się beze mnie ;) Trochę zdjęć, oczywiście głównie z dojazdówek, w tym parę autorstwa Michała, do obejrzenia poniżej.
Tak sobie wymyśliłem w piątek wieczorem, żeby pojechać na Skrzyczne na wschód słońca. Jak mi w sobotę o 2 w nocy zadzwonił budzik, musiałem ponownie poważnie przemyśleć swoją decyzję :) Ale skoro zamieszczam ten wpis, to pewnie domyślacie się, że ostatecznie jednak pojechałem :)
Przy okazji wyjazdu na Enduro Trophy ponownie udało się odwiedzić czeskie single :) Zachęcam do obejrzenia zdjęć, jest sporo fajnych autorstwa Shovela (link do wszystkich), moje za to w mniejszości i słabe.
Dawno mnie nie było na Policach. Ale dzisiaj się udało. W zasadzie jak tak sobie teraz myślę, to na rowerze spędziłem praktycznie tyle samo czasu, co w samochodzie... ale zdecydowanie było warto!